Higiena umysłu, wzajemna integracja, aktywność fizyczna, przygoda… jest wiele powodów, dla których dwa razy do roku bracia wyjeżdżają z seminarium na jednodniówkę. Tym razem niektórzy wybrali krótką wycieczkę do Miechowa, a inni dłuższą – do Warszawy. Jedni pierwszy śnieg oglądali na Nosalu lub w Dolinie Chochołowskiej; inni spacerowali po nim na szczycie Lubonia, spoglądając w dół na żółto-zielone połacie lasu. Jeszcze inni zdecydowali się podróżować autostopem i odwiedzili Kalwarię Zebrzydowską oraz Wadowice.